No i dałam się skusić, porwałam ze straganu jeden pęczek i pobiegłam przyrządzić jedną z moich ulubionych past, a mianowicie hummus!
Po raz pierwszy zdecydowałam się na taką kombinację i przyznaję, że dopóki botwina będzie dostępna to często właśnie taki hummus będzie u mnie gościć!
Składniki:
- 240g ciecierzycy konserwowej
- pęczek botwiny
- 1 łyżka tahini
- pomidory suszone (Green Essence)*
- przyprawy: sól himalajska
- Botwinę dokładnie umyć, a następnie obgotować (zarówno łodygi, jak i liście) i odcedzić.
- Wszystkie składniki zblendować ze sobą do konsystencji gładkiej pasty.
Podawać z ulubionymi dodatkami- słupkami warzyw, krakersami, czy pieczywem ;)
*Każdy czytelnik mojego bloga, zamawiając produkty w sklepie internetowym Green Essence, otrzyma darmową przesyłkę (przy zakupach powyżej 50zł i wyborze Poczty Polskiej z przedpłatą) lub 10zł rabatu na przesyłkę (przy wyborze innej formy, niż Poczta Polska)- wystarczy wpisać kod "DOSTAWAFOOD" przy finalizacji zamówienia w koszyku)!!!
Kalorie:
Całość- ok. 435kcal
Uwoelbiam hummus, a to połączenie bardzo mi się podoba - pyszności <3
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące, a ponieważ wszystkie składniki lubię, polubiłabym też i Twój hummus :-)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję ten przepis:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam humus, z botwinką nigdy nie jadłam, a pomysł uważam za genialny! Mam nadzieje, że kiedyś sama taki zrobię, bo do tej pory chodzę ,,na łatwiznę" i kupuję sklepowy. :-)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, no i ten kolor :)
OdpowiedzUsuń