Wiedziałam, że po przekrojeniu ciasto będzie się prezentować rewelacyjnie i właśnie tak było!
Kto by pomyślał, że z komosy można upiec takie cudo, a jednak postanowiłam wprowadzić mój pomysł w życie i udało się!
Jeżeli chodzi o smak to przypominało nieco makowiec, ze względu na specyficzny smak komosy, która zawiera smakową nutkę maku :)
Składniki:
- 7 łyżek komosy ryżowej białej
- 7 łyżek komosy ryżowej czerwonej
- 7 łyżek komosy ryżowej czarnej
- 3 banany
- 3 białka jajek
- 9 łyżek płatków jaglanych
- 3 łyżeczki stevi
- dodatkowo: brzoskwinie, borówki
Przygotowanie:
- Każdy kolor komosy ugotować w osobnym garnku z dodatkiem łyżeczki stevi i odstawić do wystygnięcia.
- Płatki jaglane zmienić na mąkę.
- Banany zblendować z białkami.
- Do każdego rodzaju komosy dodać po równo mąki jaglanej oraz zblendowanych bananów z białkami.
- Do formy wyłożonej papierem do pieczenia nałożyć masę z czarnej komosy, następnie masę z białej komosy i na wierzch masę z czerwonej komosy (dokładnie przyciskając każdą z mas, aby się połączyły).
- Całość piec około 40 minut w 190 stopniach.
- Ostudzone ciasto podawać z plastrami brzoskwiń i borówkami.
Przepis jest również dostępny w zasobach portalu Gotuj w stylu eko, gdzie mam przyjemność gotować jako Szef kuchni.
Kalorie:
Całość (14 kawałków)- ok. 1800kcal
1 kawałek- ok.129kcal
o jaa! genialnie to wymyśliłaś :))
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis! Tort kusi kolorami! Poczęstowałabym się do kawy! :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbował, a przyznam się, że nie jadłem komosy :)
OdpowiedzUsuńjej, wygląda jak torcik urodzinowy :D
OdpowiedzUsuńto nie jest ciasto... to jest CUDO!
OdpowiedzUsuńWygląda jak torcik, musi być smaczne :)
OdpowiedzUsuńNie przypuszczałem, że jest tyle kolorów komosy. A ciasto wygląda jak sernik z makiem. Pycha :-)
OdpowiedzUsuńwow, wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńNo proszę jak ślicznie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńCiacho wygląda naprawdę pięknie! ;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i genialne ciacho! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńZ komosy? Czego Ty nie wymyślisz! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna propozycja. Tak się składa, że wszystkie składniki mam w domu i ostatnio zastanawiałam się co zrobić z komosy... :)
OdpowiedzUsuńWow, ciekawy pomysł! :)
OdpowiedzUsuńWygląda przesmacznie. Bardzo fajny przepis, godny zapamiętania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie
bardzo oryginalna propozycja!
OdpowiedzUsuń