Jestem wielką fanką orzechów, stąd też bardzo pasuje mi jego lekko orzechowy i nietypowy posmak. Połączyłam go ze słodkimi soczystymi brzoskwiniami i wyszedł z tego bardzo smakowity deser (lub śniadanie) ;)
Niewiele składników- zero cukru, tłuszczów, czy mąk! Naturalna i pyszna słodycz :)
Składniki:
- 6 łyżek ziaren amarantusa
- 2 brzoskwinie
- 1 banan
- 1 łyżeczka stevi
- szczypta cynamonu
- Ziarna amarantusa opłukać, a następnie ugotować do wchłonięcia całego płynu (najlepiej w proporcji amarantusa do wody 1:2- wtedy nie wymaga odcedzania).
- Banana zblendować i wymieszać z ugotowanym amarantusem.
- Na dno ceramicznego naczynia wyłożyć pokrojone w większe kawałki brzoskwinie i lekko obsypać stevią oraz cynamonem, a następnie na wierzch nałożyć masę amarantusową.
- Całość zapiec w piekarniku przez około 20 minut w 170 stopniach.
Kalorie:
Całość (1 DUŻA porcja)- ok. 490kcal
na deser - idealne :)
OdpowiedzUsuńmam amarantus, muszę go spróbować zapiec :)
OdpowiedzUsuńGenialne! Uwielbiam takie smaki! Tym mi pachnie jesień - ta pyszna jesień! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie i zapraszam też do nas - do kuchni matki i córki! :)
Akurat dziś kupiłam amarantus, wszystko co potrzebne jest w szafce ;)
OdpowiedzUsuńTo musi być znak.
Dla mnie idealnie :)
OdpowiedzUsuńJuż wiem , co zjem na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńBiorę od razu, nie dość że wygląda pysznie to jeszcze super wygląda :-) mniam :-)
OdpowiedzUsuńPysznie, zdrowo, estetycznie podane ! Świetna propozycja na pożywne niedzielne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńw tym roku nie miałam jakoś "smaka" na brzoskwinie
OdpowiedzUsuńA akurat mam w szafce i nie wiem, co z nim uczynić :> Bardzo kusząca propozycja :)
OdpowiedzUsuńOooo tak, to jest to, co chcę zjeść jutro na śniadanie :))
OdpowiedzUsuńPyszne! :) ostatnio często robię śniadania z amarantusem i myślę, że banan to dobry pomysł, aby go nieco ożywić i osłodzić.
OdpowiedzUsuńamarantusa jeszcze nie próbowałam w takiej wersji, jednak tak kusząco wygląda, że na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńoo to deserek dla mnie!!
OdpowiedzUsuńNie jadłam czegoś takiego - już żałuję;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam amarantusa. ostatnio był w sklepie i chciałam wziąć ale nie wiedziałam co z niego zrobić. teraz już wiem!
OdpowiedzUsuńduży słoik z amarantusem stoi zapomniany w mojej szafce bo jakoś brakuje mi na niego pomysłów... muszę sprobowac go w takiej słodkiej owocowej wersji :)
OdpowiedzUsuńamarantusa uwielbiam ale pod taką postacią jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbuję !
wygląda przepysznie :) muszę spróbować jak smakuje ten tajemniczy amarantus :)
OdpowiedzUsuńPerfekcyjne to jest!
OdpowiedzUsuńtakie śniadanko syci, ale nie zapycha, super :-)
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę super!
OdpowiedzUsuńApetyczna kombinacja:-)
OdpowiedzUsuńzdrowe i smacznie wygląda, muszę spróbować zapiec amarantusa :)
OdpowiedzUsuń