Bez pieczenia!!
No i mój kolejny eksperyment z kaszką kukurydzianą, która mi bardzo zasmakowała. Jak się okazuje świetnie sprawdza się we wszelkiego typu deserach- szczególnie tych na zimno.
Tak właśnie przedstawiam mój wynalazek, czyli babeczki z kaszy kukurydzianej bez pieczenia i zbędnych utrudnień!
Babeczki są bezglutenowe i lekkostrawne, a jednocześnie świetnie zaspokajają chęć na słodkie ;)
Nie ma w nich zbędnej mąki, tłuszczu, czy cukrów, a więc totalnie FIT! :)
Składniki:
- 6 łyżek kaszy kukurydzianej
- pół szklanki mleka (może być roślinne)
- szklanka wody
- 300g malin
- 1 łyżeczka agaru
- 2 łyżeczki stevi
Przygotowanie:
- Kaszę kukurydzianą ugotować w mleku zmieszanym z połową szklanki wody i dodatkiem 1 łyżeczki stevi, a następnie przełożyć do foremek wyłożonych folią spożywczą na kształt tartaletek- odstawić do wystygnięcia i stężenia.
- Maliny zblendować na mus z dodatkiem połowy szklanki wody i zagotować, pod koniec dodając agar (energicznie mieszając).
- Stężałe babeczki napełnić w środku świeżo przygotowanym musem (należy zrobić to sprawnie, bo agar szybko tężeje) i odstawić na co najmniej 1- 2 godziny.
- Podawać udekorowane owocami, czy bakaliami.
Kalorie:
Całość (4 babeczki)- ok. 450kcal
1 babeczka- ok. 113kcal
Przeurocze jak zawsze! :)
OdpowiedzUsuńświetne są!
OdpowiedzUsuńtwoje możliwości i kombinacje są nieograniczone chyba :)
smakowicie wyglądają te babeczki :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwyglądają pyszniee :-)) i takie zdrowe!!
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie, super pomysł :)
OdpowiedzUsuńbabeczki idealne, samo zdrowie!
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczne :)
OdpowiedzUsuńJejku, wyglądają cudownie! :) Smakują pewnie jeszcze lepiej :D
OdpowiedzUsuńTakie dobroci! super :-)
OdpowiedzUsuńświetne babeczki, z wielką chęcią zjadłabym takie na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę
cudowne, a do tego zdrowe! :) Agar jest na mojej liście poszukiwanych produktów :)
OdpowiedzUsuńZachwycasz :))
OdpowiedzUsuńO, a to coś dla mnie. ;-)
OdpowiedzUsuń