Banalnie proste, dietetyczne i smaczne!
Do zrobienia ciasta potrzeba zaledwie kilku składników, jednak smak jest obłedny.
Bardzo lubię amarantusa we wszelkich domowych FIT ciasteczkach i batonikach, dlatego postanowiłam wykorzystać go również do upieczenia ciasta.
Składniki:
- 3 szklanki amarantusa ekspandowanego
- 2 małe banany
- 2 łyżki malin
- kilka orzechów brazylijskich (firmy OWOCOWY RAJ)*
- Banany zblendować i wymieszać z amarantusem, pokruszonymi orzechami i malinami.
- Piec około 30 minut w temperaturze 180 stopni.
*Klikając w link każdy czytelnik mojego bloga przy zamówieniu w sklepie internetowym OWOCOWY RAJ otrzyma 10zł rabatu!!!
Aż trudno uwierzyć, że mając do dyspozycji dosłownie kilka składników można wyczarować pyszne i dietetyczne ciasto w zaledwie kilkadziesiąt minut ;)
Kalorie:
Całość (8 kawałków)- ok. 650kcal
1 kawałek- ok. 81kcal
Ależ piękne ciastka, i na pewno pyszne :)
OdpowiedzUsuńTo co proste zawsze jest najlepsze, podbieram przepis :)
OdpowiedzUsuńNiebo w gębie, jestem tego pewna :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zdrowe słodkości :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, trudno uwierzyć :) Ale dzięki Tobie mamy dowody, że jest to możliwe ;)
OdpowiedzUsuńCiacho wygląda smakowicie :) Amarantusa uwielbiam, mam nadzieję, że uda mi się je kiedyś przygotować :) Myślisz, że inne orzechy będą równie dobrze pasować co brazylijskie? :)
wydaje mi się, że świetnie sprawdzą się też migdały, czy orzechy nerkowca :)
Usuńwyglądają baardzo apetycznie! ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie do wypróbowania! :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie próbowałam amarantusa, chyba się skuszę!
OdpowiedzUsuńOstatnio w sklepie zastanawiałam się , co zrobiłabym z amarantusem i nie miałam pomysłu oprócz dodania go do jogurtu, Jutro pojawia się on w moim koszyku i w cieście :D
OdpowiedzUsuńPychotki :)
OdpowiedzUsuńna prawdę banalne i znakomicie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńkurczę, nie sądziłam ,że to może być aż tak proste! :)
OdpowiedzUsuńsuper przepis:)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńa czy ten amarantus najpierw gotujemy?
OdpowiedzUsuńz gory dziekuje :)
amarantus ekspandowany nie wymaga gotowania, jest już gotowy do jedzenia bez żadnej obróbki ;) świetnie się sprawdza w wypiekach ;)
Usuńooo a wydawało mi sie, że na opakowaniu mam żeby gotować, moze cos pomylilam, dziekuje :)
Usuńjuz sprawdzilam, mam amarantus bio. Myślisz ze sie nada?
Usuńhm... musiałabyś go ugotować. po ugotowaniu dodać oprócz wymienionych składników jakiejś mąki, np. owsianej (około 4 łyżek) ;) i powinno się udać! :)
Usuńdziękuje! wypróbuje w weekend :)
Usuńno i mi nie wyszlo, choc uzyłam poppingu :( w środku paćka, z zewnątrz chrupkie. Nie wiem co zrobiłam nie tak
Usuńhm... może dałaś duże banany dwa? jak są duże to wtedy wystarczy jeden! lub może dałaś więcej malin?
UsuńNo wlasnie nie :) dalam półtora banana bo były srednie, tylko orzechy dalam migdaly bo nie mialam brazylijskich. moze powinnam piec z termoobiegiem? W każdym razie zjadlam i pewnie jeszcze kiedys sprobuje bo nawet takie było dobre :)
Usuńtak- ja piekę wszystko z termoobiegiem. następnym razem daj więcej amarantusa, żeby masa była gęstsza i będzie ok ;)
UsuńU mnie wyszło super :-) Fajny przepis.
OdpowiedzUsuńcieszę się, że smakowało! :)
UsuńA co można dać zamiast malin?
OdpowiedzUsuńtruskawki, jagody, borówki, jakie tylko zechcesz :)
Usuń