W końcu przyszła na to pora, a podstawowym składnikiem jest nietypowa odmiana fasoli- adzuki!
Muszę przyznać, że ta odmiana fasoli przypadła mi do gustu. Ma łagodniejszy posmak, niż tradycyjna czerwona fasola. Świetnie sprawdziła się w moim wypieku.
Składniki:
- 300g fasoli adzuki
- 2 dojrzałe banany
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 1 łyżka lnu mielonego
- 2 łyżeczki stevi
- 3 łyżki kakao niskotłuszczowego
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- Fasolę namoczyć przez 12 godzin. W międzyczasie kilkakrotnie wymienić wodę (fasola zwiększy swoją objętość).
- Len zaparzyć w niewielkiej ilości przegotowanej, wrzącej wody.
- Następnie wszystkie składniki (namoczoną fasolę, banany, jogurt naturalny i wszystkie proszki) zmiksować na gładką masę.
- Przełożyć do dużej sylikonowej formy (bądź zwykłej wyłożonej papierem do pieczenia).
- Piec około 35-40 minut w temperaturze 180 stopni.
Jest to na pewno jeden z bardziej udanych eksperymentów jeśli chodzi o moje wypieki z fasoli. Polecam dla wszystkich amatorów słodkości, tym bardziej, że jeden kawałek to tylko 87 kcal ;)
Kalorie:
Całość (16 kawałków)- ok. 1390kcal
1 kawałek- ok. 87kcal
Hej!! Wędrując po sieci w poszukiwaniu inspiracji kulinarnych, napotkałam Twój blożek:) Dopiero zaczęłam się zagłębiać w jego treści i już widzę same rewelacje:) Jejjj!!!
OdpowiedzUsuńTo zdaje się że zostanę u Ciebie na dłużej;)
Dzięki za super pomysły!:)
Pozdrawiam wiosenkowo i zdrowego smacznego życzę!:)
Kamila P.
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa i ogromnie się cieszę, że przepisy przypadły Ci do gustu! :)
Usuń