Składniki:
Bułki
- 5 łyżek płatków gryczanych (firmy Green Essence)*
- 1 białko jajka
- 1 łyżka jogurtu naturalnego
- 1 łyżka ostropestu plamistego
- 1 łyżeczka sezamu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli himalajskiej
- 3 łyżki kaszy jaglanej
- 1 łyżka mąki sojowej
- 1 pietruszka (korzeń)
- 1 łyżka koperku
- przyprawy: sól himalajska, majeranek, pieprz, ziele angielskie mielone
Bułki
- Wszystkie składniki na bułki dokładnie ze sobą zblendować (oprócz sezamu).
- Masę przełożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia w formie bułeczek, na wierzch każdą bułeczkę oprószyć sezamem- piec około 20 minut w 180 stopniach.
- Kaszę jaglaną opłukać, a następnie ugotować i odstawić do wystygnięcia.
- Pietruszkę również ugotować i zblendować na mus.
- Wszystkie składniki dokładnie ze sobą wymieszać i uformować kotleciki (dość płaskie), które piec około 20- 25 minut w 180 stopniach.
*Każdy czytelnik mojego bloga, zamawiając produkty w sklepie internetowym Green Essence, otrzyma darmową przesyłkę (przy zakupach powyżej 50zł i wyborze Poczty Polskiej z przedpłatą) lub 10zł rabatu na przesyłkę (przy wyborze innej formy, niż Poczta Polska)- wystarczy wpisać kod "DOSTAWAFOOD" przy finalizacji zamówienia w koszyku)!!!
Kalorie:
Całość (2 burgery)- ok. 490kcal
1 burger- ok. 245kcal
Ale to pysznie wygląda :D
OdpowiedzUsuńOstatnio miałem zrobić buraczano-jaglane burgery, ale bałęm się ż emi nie wyjdą, więc postawiłem na jaglaną z burakiem - była pyszna. Ale tego burgera koniecznie muszę spróbować - szczególnie w towaarzystwie bułki :)
OdpowiedzUsuńplatki-owsiane.blogspot.com
Genialnie wygląda!
OdpowiedzUsuńCudowny talerz, to na nim też, ale talerz bajka :)
OdpowiedzUsuńPysznie, fajnie, że bułki też sama zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńSuper. Wpadam na takiego burgera :-)
OdpowiedzUsuńMmm.. Super! Zwłaszcza te bułki. :)
OdpowiedzUsuńkikidietetycznie.blogspot.com
Burgery w wersji bezmięsnej też bardzo lubimy :)
OdpowiedzUsuńJak to możliwe, że u mnie jeszcze nigdy nie było domowych burgerów :-)
OdpowiedzUsuńMniam! Nie pamiętam już kiedy ostatni raz jadłam burgera :)
OdpowiedzUsuń