I w tym momencie zaczęły się rozmyślania, bo przecież jest tyle możliwości... ale piękna, jesienna aura zainspirowała mnie do upieczenia ciasteczek w klimacie właśnie jesiennym.
Zatem w ruch poszła mąka kasztanowa, która cechuje się naprawdę wyjątkowych smakiem!
Do tego obłędne orzechy macadamia i kruche ciasteczka do popołudniowej herbaty gotowe ;)
Składniki:
- 5 łyżek mąki kasztanowej
- 3 łyżki mąki migdałowej
- 2 łyżki mąki z prosa
- 1 łyżeczka masła z nerkowców
- 1 banan
- kilka orzechów macadamia
- Banana zblendować.
- Wszystkie składniki dokładnie ze sobą połączyć (oprócz orzechó) i wyrobić ciasto, które następnie rozwałkować.
- Z ciasta wyciąć małe, okrągłe ciasteczka, a na wierzch każdego ułożyć orzech macadamia.
- Ciasteczka piec około 15 minut w 170 stopniach.
Kalorie:
Całość (18 ciasteczek)- ok. 855kcal
1 ciasteczko- ok. 48kcal
Uwielbiam orzechy macadamia :)
OdpowiedzUsuńJa też <3
UsuńNa pewno są pyszne :) Niestety nie mam połowy skłdników, ale jak minie szał rogali marcińskich, to może uda się skompletować i wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJak są mocno kruche, to biorę w ciemno!
OdpowiedzUsuńWszelkie orzechowe ciasteczka uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny skład! Muszę wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam macadamia i mąkę kasztanową <3
OdpowiedzUsuńNiesamowicie wyglądają, a jeszcze moje ukochane orzechy! :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te ciasteczka :-)
OdpowiedzUsuńwooow.. z mąki kasztanowej jeszcze nie robiłam, interesujące ;)
OdpowiedzUsuńWow, muszą być pyszne-uwielbiam wszystkie składniki, które wykorzystałaś w tych ciasteczkach :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciastki :)
OdpowiedzUsuń