Olej arganowy pochodzi z Maroka, gdzie uważany jest na tzw "płynne złoto". Pozyskuje się go z ziaren drzew arganowych, których jest stosunkowo niewiele, dlatego jest tak cenny. Ziarna te są ręcznie zbierane, po czym obłuszczane i lekko prażone, dzięki czemu wydobywa się ich charakterystyczny smak. Ponieważ jest on tłoczony na zimno zachowuje bardzo cenne składniki odżywcze. Stanowi bogactwo nienasyconych kwasów tłuszczowych. Zapobiega między innymi rozwój kamicy żółciowej, czy choroby wrzodowej. Ponadto redukuje poziom "złego" cholesterolu, jednocześnie podnosząc poziom "dobrego". Wpływa na układ nerwowy, czy wspomaga pracę nerek. Jego działanie jest nieocenione, a co najważniejsze spożywać może go każdy.
Jego nietypowy, lekko orzechowy posmak z pewnością urozmaici każde wegańskie, czy raw (surowe) danie. Najlepiej nie poddawać go obróbce w wysokiej temperaturze, wtedy zachowa wszystkie swoje właściwości.
Biorąc pod uwagę wszystkie wskazania do stosowania postanowiłam na "pierwszy ogień" wykorzystać go do przygotowania lekkiego makaronu. Jego smak tak bardzo mi przypadł do gustu, że zapewne nie jest to ostatnie danie z jego użyciem.
Składniki:
- 50g makaronu z ryżu brązowego z dynią i imbirem
- 200g bobu
- 3 łyżki mąki z komosy ryżowej
- 1 łyżka masła słonecznikowego
- bulion warzywny
- sok z połowy cytryny
- 2 łyżeczki oleju arganowego
- koperek
- przyprawy: sól sezamowa
- Mąkę z komosy wymieszać z przyprawami i masłem słonecznikowym- wyrobić ciasto.
- Następnie ciasto pokruszyć i przełożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
- Bóg obgotować w bulionie warzywnym, obrać ze skórek i również zapiec w piekarniku razem z kruszonką przez około 10 minut w 180 stopniach.
- Koperek drobno posiekać i wymieszać z sokiem cytrynowym oraz olejem arganowym.
- Makaron ugotować, odcedzić i wymieszać z wcześniej przygotowanym sosem.
- Podać z pieczonym bobem i kruszonką słonecznikową.
Przepis jest również dostępny w zasobach portalu Gotuj w stylu eko, gdzie mam przyjemność gotować jako Szef kuchni.
Kalorie:
Całość (2 porcje)- ok. 600kcal
1 porcja- ok. 300kcal
pieknei t owygląd ai pewnie też świetnie smakuje :D
OdpowiedzUsuńsuper! jeszcze nie widziałam makaronu z ryżu brązowego i mocno mnie kusi, jak zresztą całe to danie :)
OdpowiedzUsuńSezon na bób się zaczął, więc teraz będziemy próbować takich pyszności :D
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńnie lubię bobu, ale kruszonka jest intrygująca :)
OdpowiedzUsuńBardzo smaczny obiad, a bobu jeszcze nigdy nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuń??? Jak to nie próbowałaś bobu?
UsuńKoniecznie musisz to nadrobić, natychmiast, póki trwa sezon.
:)
zgadzam się, bo bób jest nie dość, że pyszny to jeszcze jaki wartościowy!
Usuńostatnio całkiem podobnie podawałam bób, chętnie spróbowałabym jeszcze z tą 'kruszonką' :)
OdpowiedzUsuńWow, ale boskie! Ta kruszonka z słonecznika kusi!
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Niezwykłe i na pewno smakowite danie :)
OdpowiedzUsuńJaki ciekawy pomysł na makaron, mniam :)
OdpowiedzUsuńno to teraz nie mogę tak po prostu zjeść tego bobu, który dziś kupiłam ;) ale inspirujesz!
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie zdobyć bób ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bób, a przepis wygląda obiecująco, koniecznie trzeba wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńBób <3
OdpowiedzUsuńprzeczytałąm listę składników i odpadam, nawet nie wiem gdzie miałabym to kupić... makaron z imbirem, sól zezamowa...
OdpowiedzUsuńWygląda i brzmi smakowicie, ale osobiście stawiam na prostotę, głównie ze wzgl. na zabieganie.
Sofisticated meals - tylko w restauracjach :)
składniki są niecodzienne, jednak zawsze można je zastąpić bardziej dostępnymi :)
Usuń