Letnie ciasta kojarzą nam się zazwyczaj z prostym biszkoptem oraz galaretką z owocami.
Ja oczywiście nie byłabym sobą, gdybym zrobiła coś tak prostego bez kombinowania ;)
Lekkie ciasto jest, ale z mąki kokosowej! Galaretka jest, ale z tapioki, a do tego miechunka! :)
Składniki:
Ciasto
- 6 łyżek mąki kokosowej (firmy OWOCOWY RAJ)*
- 2 banany
- 2 białka
- 1 szklanka mleka kokosowego
- 2 łyżeczki stevi
- 100g tapioki
- 1,5 szklanki mleka kokosowego
- 4 połówki brzoskwiń
- 2 łyżeczki agaru
- 2 łyżeczki stevi
- garść miechunki
Przygotowanie:
Ciasto
- Białka zblendować z bananami, mlekiem i stevią.
- Dodać mąkę koksową, wymieszać i przelać do formy- piec 40 minut w 180 stopniach (odstawić do wystygnięcia).
- Tapiokę ugotować w mleku z dodatkiem stevi (aż perełki będą przezroczyste).
- Brzoskwinie zblendować i dodać do ugotowanej tapioki, ponownie zagotować i energicznie mieszając dodać agar.
- Galaretkę od razu przelać na wcześniej przygotowany spód, na wierch powciskać suszoną miechunkę i odstawić do stężenia (może być w temperaturze pokojowej).
*Każdy czytelnik mojego bloga, zamawiając produkty w sklepie internetowym OWOCOWY RAJ, otrzyma 10zł rabatu wpisując kod "FOODMANIA10" przy finalizacji zamówienia w koszyku)!!!
Kalorie:
Całość (12 kawałków)- ok. 1550kcal
1 kawałek- ok. 129kcal
Cudne to ciasto! Nigdy nie pomyślałabym o takim wykorzystaniu tapioki :)
OdpowiedzUsuńależ apetyczne, słoneczne ciasto! no i ta miechunka- ekstra :)
OdpowiedzUsuńKochana nigd nie przestaniesz mnie zaskakiwać tymi słodkościami, super propozycja :-)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł :) muszę taki zrobić bo tapioka leży w szafce i nie mam na nią pomysłu :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam, ale już wiem, ze kocham <3
OdpowiedzUsuńJak słonecznie! :) nie wiem, skąd Ty bierzesz te wszystkie pomysły. ;)
OdpowiedzUsuńPowinnaś otworzyć cukiernie, najlepiej w moim mieście !:P
OdpowiedzUsuńKochana kiedy Ty to jesz wszystko :D? Co chwilę widzę jakieś pyszności, chyba masz jakiś pomocników :) I wcale się nie dziwię, bo chyba nie trzeba nikogo zachęcać do zjedzenia takiego ciacha :D
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące ciacho :)
OdpowiedzUsuńObłędne :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite, totalny odjazd!
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie, no i dzięki Tobie przypomniałam sobie, że już dawno tapioki nie używałam! ciacho zrobie na pewno! Pozdrawiam, Dafne
OdpowiedzUsuńObłędne musiało być...Uwielbiam tapiokę :)
OdpowiedzUsuńObłędne musiało być...Uwielbiam tapiokę :)
OdpowiedzUsuńGalaretka z tapioki to genialny pomysł! Wykorzystam w przyszłości ;)
OdpowiedzUsuńAle fajne ciasto i te galaretki super pomysł :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym się poczęstowała :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Bardzo podoba mi się wykorzystanie tapioki, nadzwyczaj kreatywne :) Pysznie jest.
OdpowiedzUsuń