Tym razem postawiłam na obłędnie pyszny i nietuznkowy w smaku krem kasztanowy. Jakby mało było słodkości ciasteczka polałam syropem klonowym, co sprawiło, że smakowałyby nawet osobom, które trudno przekonać do zdrowych słodyczy! :)
Składniki:
Ciasteczka
- 6 łyżek mąki ryżowej
- 3 łyżki mąki migdałowej
- 1 łyżeczka tahini
- 1 mały banan
- 4 łyżki kaszy jaglanej
- 3/4 szklanki mleka
- 1 łyżka kremu kasztanowego
- 1 łyżeczka stevi
- syrop klonowy
Ciasteczka
- Banana zblendować i połączyć ze sobą wszystkie składniki, wyrabiając ciasto.
- Małe papilotki wyłożyć ciastem na wysokość 0,5 cm i piec przez 15 minut w temperaturze 170 stopni.
- Kaszę jaglaną opłukać w wodzie, a następnie ugotować w mleku i odstawić do wystygnięcia.
- Gotową kaszę zblendować z kremem kasztanowym i stevią (w razie potrzeby dodać trochę mleka, aby krem nie był zbyt gęsty).
- Na upieczone ciasteczka nałożyć krem przy pomocy rękawa cukierniczego i polać syropem klonowym.
Przepis jest również dostępny w zasobach portalu Gotuj w stylu eko, gdzie mam przyjemność gotować jako Szef kuchni.
Kalorie:
Całość (16 ciasteczek)- ok. 940kcal
1 ciasteczko- ok. 59kcal
Ten krem brzmi świetnie! Akurat zostało mi trochę kasztanów, więc już wiem jak je wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kruche ciasta!
OdpowiedzUsuńWow super :) Gdzie kupujesz krem kasztanowy ?
OdpowiedzUsuńpod tym linkiem znajdziesz sklep w pobliżu siebie, gdzie można kupić ten krem http://www.bioplanet.pl/sklepy
UsuńŚwietne ciasteczka, a krem po prostu fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńTen krem musi być genialny!
OdpowiedzUsuńhttp://poranny-talerz.blogspot.com/
Wygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńWyjadłabym najchętniej cały krem z tych cudeniek <3
OdpowiedzUsuńJuż któryś raz kusisz tym kremem kasztanowym! Wyglądają rewelacyjnie i pewnie są bardzo pyszne. No i zdrowe!
OdpowiedzUsuńPróbuję sobie wyobrazić jak smakują te ciasteczka, ale coś mi nie wychodzi... :D Pycha!
OdpowiedzUsuńKradnę przepis na kruhe spody! Genialny pomysł :D
OdpowiedzUsuńMuszę sobie zrobić taki krem, musi być pyszny :-)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie wyglądają, ciekawa jestem jak smakują, bo dosyć nietypowe składniki, jak na ciastka, tj bardzo zdrowe i dietetyczne.
OdpowiedzUsuńWyglądają uroczo i pysznie. Nigdy nie robiłam kremu kasztanowego, chyba najwyższa pora spróbować :)
OdpowiedzUsuńależ one są urocze! i jak zawsze u Ciebie - bardzooo zdrowe :) co też nie ujmuje im smaku - świetne! :)
OdpowiedzUsuńUrocze :)
OdpowiedzUsuńcoś oryginalnego :D
OdpowiedzUsuńZawsze ilość masła zniechęcała mnie do robienia kruchych ciastek, a Twój patent jest rewelacyjny! :)
OdpowiedzUsuńCiekawe ciasteczka z ciekawym kremem :)
OdpowiedzUsuńKrem kasztanowy brzmi bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńale kuszą! nic tylko częstować się takimi do kawy :)
OdpowiedzUsuńMniam, trzeba wybrać się po krem kasztanowy :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńZjadam wlasnie w pracy, same bez kremu;-) pyszne :-)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę, że smakują! :)
UsuńWyglądają świetnie
OdpowiedzUsuń