Mąka żołędziowa potęguje wszelkie naturalne aromaty i dzięki
swojemu charakterystycznemu smakowi idealnie wpisuje się w przepisy na
świąteczne wypieki!
Dodatek bakali dopełnił całości i tak powstał obłędny (i jak do tej pory mój najlepszy) keks! :)
Składniki:
- 6 łyżek mąki z żołędzi
- 4 łyżki płatków orkiszowych
- 2 dojrzałe banany
- 2 białka jajek
- 4 łyżki mleka
- 2 łyżeczki cynamonu
- bakalie (skórka cytrynowa, orzechy nerkowca, orzechy laskowe, żurawina)
- Płatki orkiszowe zmielić na mąkę.
- Banany zblendować z cynamonem.
- Białka ubić na sztywną pianę.
- Do ubitych białek, powoli mieszając, dodać mąkę z żołędzi, zmielone płatki, zblendowane banany, mleko i bakalie.
- Masę przelać do sylikonowej formy "keksówki" i piec 30 minut w temperaturze 175 stopni.
Kalorie:
Całość (10 kawałków)- ok. 885kcal
1 kawałek- ok. 89kcal
Żołędziowe?! Zaskakujesz :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis :)
OdpowiedzUsuńMąka żołędziowa brzmi intrygująco :) Chętnie byśmy ten wypiek spróbowały :)
OdpowiedzUsuńPatrząc na skład musi być pyszny :)
OdpowiedzUsuńCzy taka ilość mąki żołędziowej nie zdominowała smaku całego keksa?
OdpowiedzUsuńCałość - super! Wygląda ekstra!
nie, ponieważ dodałam zmielone płatki orkiszowe, które z kolei są delikatne w smaku :) dla mnie ilość mąki żołędziowej była idealna, charakterystycznie wyczuwalna, ale nie przesadzona :)
UsuńBardzo ciekawe mm <3 !
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis, tak samo jak inne :D
OdpowiedzUsuńtakiej mąki to ja jeszcze nie widziałam, ale na pewno smak byl wyrazisty! :P
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wypiek, muszę się rozejrzeć za taką mąką :-)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o takiej mące!
OdpowiedzUsuńsuper!
Pozwoliłam sobie nominować cię do małej zabawy http://beauty-and-diet.blogspot.com/2014/12/liebster-blog-award.html
Ciekawe ciacho, no no! :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł! ciacho wygląda super! :D
OdpowiedzUsuńMąka żołędziowa? Ale wypas, a gdzie taką można kupić?
OdpowiedzUsuńKeks super :)
pod tym linkiem znajdziesz sklep w pobliżu siebie, gdzie będzie dostępna ta mąka ;) http://www.bioplanet.pl/sklepy
UsuńDzięki
UsuńAleż Ty masz świetne pomysły, zaskakujesz z każdym dniem :) Chyba spróbuję zweganizować to pyszne ciasto po powrocie do domu :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze nigdy o mące żołędziowej! Czy zmienia ona smak ciasta?
OdpowiedzUsuńtak, mąka żołędziowa ma swój specyficzny smak, z lekką goryczką, lekko korzenny :) jest świetnym urozmaiceniem :)
UsuńSmacznie się zapowiada ☺
OdpowiedzUsuńFantastyczny, muszę koniecznie wreszcie kupić mąkę żółędziową
OdpowiedzUsuńznakomicie wyglada :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCześć Magda, a gdzie można kupić taką mąkę? Z chęcią wypróbowałabym twój przepis. Kawa żołędziowa nawet mi smakowała (recenzja na blogu), choć ma swój specyficzny smak - nie dla każdego odpowiedni.
OdpowiedzUsuńpod tym linkiem możesz znaleźć sklep, gdzie będzie dostępna mąka żołędziowa http://www.bioplanet.pl/sklepy ;)
Usuń