18 listopada 2014

BEZGLUTENOWY "PLEŚNIAK" Z AMARANTUSOWĄ KRUSZONKĄ

Bo zdecydowanie zbyt dawno nie piekłam nic z zastosowaniem kaszy jaglanej!
Zainspirowałam się typowym ciastem "pleśniak", jednak chciałam aby było ono maksymalnie zdrowe, a przy tym równie pyszne!

Myślę, że udało mi się osiągnąć swój cel! Bazą ciasta jest kasza jaglana. Dodatek owoców dodaje słodyczy, a amarantusowa kruszonka dopełnia całości :)

Chciałam również, aby ciasto przeze mnie upieczone było przeznaczone dla osób nie tylko na diecie odchudzającej, ale również na coraz bardziej popularnej diecie bezglutenowej. Nie użyłam również żadnych składników pochodzenia zwierzęcego, co czyni je idealnym dla wegan :)

Natomiast myślę, że osoby bez żadnych konkretnych preferencji żywieniowych mogą spróbować czegoś nowego, z może właśnie będzie to krok w stronę zdrowego żywienia...? ;)


Składniki:
Spód
  • 100g kaszy jaglanej
  • 1 łyżeczka stevi
Warstwa owocowa
  • 150g borówek
  • 1 owoc khaki
  • 1 łyżeczka stevi
Kruszonka
  • 3 łyżki amarantusa ekspandowanego
  • 1 łyżka mąki amarantusowej
  • 1 banan
Przygotowanie:
Spód
  1. Kaszę jaglaną opłukać i ugotować z dodatkiem stevi, a następnie odstawić do wystygnięcia.
  2. Masę przełożyć do małej tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia.
Warstwa owocowa 
  1. Khaki obrać ze skórki i pokroić w kostkę.
  2. Na wcześniej wyłożony spód ułożyć borówki i khaki, lekko je wciskając, a następnie obsypać stevią.
  3. Piec około 20 minut w temperaturze 180 stopni.
Kruszonka 
  1. Banana zblendować na mus, a następnie dodać mąkę amarantusową i amarantusa ekspandowanego- dokładnie wymieszać.
  2. Po 20 minutach ciasto wyjąć z piekarnika i wyłożyć warstwę kruszonki amarantusowej.
  3. Ciasto piec kolejne 15- 20 minut w tej samej temperaturze.
Ciasto można przechowywać w temperaturze pokojowej, nie traci ono swoich walorów smakowych.
Nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Wam udanych eksperymentów kulinarnych :)


Przepis jest również dostępny w zasobach portalu Gotuj w stylu eko, gdzie mam przyjemność gotować jako Szef kuchni.


Kalorie:
Całość (10 kawałków)- ok. 830kcal
1 kawałek- ok. 83kcal

Amarantus - super zboże XXI wieku

26 komentarzy:

  1. Kiedy byłam młodsza i pochłaniałam ogrom słodyczy, to ciasto było moim niepokonanym faworytem. Fajnie, że można je zrobić w takiej zdrowszej wersji :) Zapisuję przepis!

    OdpowiedzUsuń
  2. Same pyszności, porywam kawałek bo akurat zrobiłam sobie kawę a w piekarniku zakalec zamiast piernika;(
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie zdrowe desery są najlepsze i świetnie się po takich czuję, a kaszę jaglaną to w ogóle kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  4. podrzucę przepis bezglutenowej koleżance :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. jesteś mistrzynią komponowania zdrowych wypieków:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciasto idealne :) Uwielbiam takie zdrowe slodycze, które można jeśc bez wyrzutów sumienia

    OdpowiedzUsuń
  7. kocham Twoje wypieki poprostu ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładnie wygląda, a co najważniejsze - zdrowe, zdrowe i jeszcze raz zdrowe (aczkolwiek za stevią nie przepadam)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny przepis! ;) Pewnie było pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Smakowicie i w moich ulubionch kolorach:)
    Pozdrawiam i dziękuję za przyłącznie się do akcji.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja prawdziwego pleśniaka zdaje się nigdy nie jadłam. Na taki chętnie bym się skusiła, choć pewnie wtedy tradycyjny by mi nie zasmakował ;]

    OdpowiedzUsuń
  12. świetny przepis lecę po składniki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzięki za pomysł zrobię, ale zastanawiam się , czy od razu nie przykryć kruszonką? Spróbuję :-)
    Mariola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak od razu przykryjesz kruszonką to może Ci się za bardzo spiec, a wręcz spalić na czarno ;)

      Usuń
  14. Zapomniałam dodać, że kaloryczność potraw przez Ciebie podawana jest świetnym pomysłem, dziękuję :-)
    Mariola

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ciekawy przepis,chętnie bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej Magda:-)
    Jestem starą kucharką w tradycyjnej kuchni, z kaszami i innymi produktami zaczynam.
    Mam pytanie odnośnie pieczenia spodu .
    Nigdy jeszcze nie piekłam kaszy jaglanej, więc chcę Cię zapytać, czy spód tego ciasta musi być pieczony, bo mam wrażenie , że gdybym go nie piekła to tak samo by wyglądał i smakował. Kaszę ugotowałam z ksylitolem i cynamonem, potem do tortownicy i do piekarnika. Na górę
    serek naturalny z owocami i galaretką. Wyszło pyszne :-)
    pozdrawiam
    Mariola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej :)
      Bardzo mi miło, że odwiedziłaś mojego bloga i już spieszę z odpowiedzią. Jeżeli nie upieczesz spodu z kaszy to będzie to smakować, jak np. "sernik na zimno" i wtedy najlepiej kaszę lekko zblendować- takie ciasto najlepiej przechowywać w lodówce :)

      Usuń