Wszystko zależy od tego, czym je nafaszerujemy.
A tak naprawdę kojarzą mi się trochę z gołąbkami, czy krokietami, bo w zasadzie proces ich tworzenia jest podobny- przygotowanie farszu oraz zawinięcie go tutaj akurat w arkusz papieru ryżowego.
No i dzisiaj sajgonki z nietypowym dodatkiem wodorostów wakame.
Składniki:
- 4 arkusze papieru ryżowego
- 5 łyżek ryżu paraboiled z dzikim
- 3 łyżki groszku konserwowego
- 4 łyżki passaty pomidorowej
- kilka wodorostów wakame
- 2 białka jajek
- 2 łyżki sezamu
- przyprawy: curry, sól himalajska, szczypiorek suszony
- Ryż ugotować i odcedzić.
- Wodorosty wakame namoczyć przez 20 minut, zmienić wodę i namoczyć kolejne 20 minut, po czym ugotować (również 20 minut).
- Ugotowany ryż wymieszać z passatą pomidorową, groszkiem, wakame i przyprawami- całość poddusić na patelni.
- Każdy arkusz papieru ryżowego namoczyć w wodzie, po czym nałożyć farsz i dokładnie zawinąć.
- Każdą sajgonkę wysmarować białkiem i posypać sezamem.
- Sajgonki zapiec w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez około 10-15 minut.
Przepis jest również dostępny w zasobach portalu Gotuj w stylu eko, gdzie mam przyjemność gotować jako Szef kuchni.
Kalorie:
Całość (4 sajgonki)- ok. 670kcal
1 sajgonka- ok. 168kcal
Pysznie to wymysliłaś.
OdpowiedzUsuńMmm moje klimaty, pycha :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe danie, bardzo lubię sajgonki :-)
OdpowiedzUsuńJadłam sajgonki tylko raz w życiu haha. Ale takie prawdziwe i chińskie... niestety średnio mi smakowały, były zbyt ciężkie i tłuste. Te pewnie wypadły by o niebo lepiej i bym się zachwyciła! :-)
OdpowiedzUsuńSą pyszne!
OdpowiedzUsuńMuszą być pyszne ;3
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam papier ryżowy, ale ciągle szukałam jakiegoś fajnego przepisu na sajgonki, w wersji wege. I takie z sezamem chyba bardzo by mi odpowiadały :)
OdpowiedzUsuń