Ale, że byłam już po obiedzie, a nadchodził czas deseru to padło na wybór sajgonek podanych na słodko!
Z moim ulubionym kremem jaglanym i pysznymi, świeżymi owocami!
Takie sajgonki możemy zjeść razem z naszymi pociechami, nawet tymi najmniejszymi i myślę, że wszystkim zasmakują! :)
Składniki:
- 5 małych arkuszy papieru ryżowego
- 5 łyżek kaszy jaglanej
- 1 szklanka mleka migdałowego
- laska wanilii
- 2 łyżeczki stevin'u (firmy OWOCOWY RAJ)*
- owoce świeże: jagody, truskawki, morele
- Kaszę jaglaną opłukać, po czym ugotować do całkowitej miękkości w mleku migdałowym z dodatkiem stevin'u i miąższem z jednej laski wanilii- ostawić do wystygnięcia.
- Kaszę zblendować na krem.
- Każdy arkusz papieru ryżowego namoczyć, nałożyć po łyżce kremu, warstwę owoców, kolejną łyżkę kremu, po czym zawinąć.
- Całość podać z dodatkiem owoców.
Deser jest bardzo delikatny w smaku, a jednak treściwy :) Takie sajgonki można podać z kremem owocowym (do kremu dodać owoce i razem zblendować), bądź z dodatkiem bakalii, czy sosów owocowych!
*Każdy czytelnik mojego bloga, zamawiając produkty w sklepie internetowym OWOCOWY RAJ, otrzyma 10zł rabatu wpisując kod "FOODMANIA10" przy finalizacji zamówienia w koszyku)!!!
Kalorie:
Całość (5 sajgonek)- ok. 440kcal
1 sajgonka- ok. 88kcal
Sajgonki jadłam raz w życiu, ale takich z z chęcią bym spróbowała!
OdpowiedzUsuńhttp://poranny-talerz.blogspot.com/
Danie jak w raju, z tymi owocami :-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam jeszcze sajgonek w wersji na słodko, wyglądają tak kusząco :)
OdpowiedzUsuńPiękny nagłówek!!! :)
dzięki :)
UsuńSajgonki na słodko- już je kocham!
OdpowiedzUsuńSwietny pomysl na sajgonki. Odpowiada mi taka slodka wersja:-P. Ciacho kruche z truskawkami upieczone. Jadlam jeszcze cieple. Po prostu POEZJA. Swietny smak i ta kruszonka....Goraco polecam i z pewnoscia przepis powtorze:-). Dziekuje.
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę, ja planuję też powtórzyć tylko z mąką jaglaną i jagodami :)
UsuńTzn.,ze uzyjesz tylko make jaglana? Tez bym zrobila z jagodami:-). A rano byly omleciki,nie pamietam juz ktory raz z koleji. Powtarzam kolejny raz,ze sa SUPER! Uwielbiam je:-)
UsuńO a to ciekawe Madziu, fajny pomysł :-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam papieru ryżowego. Nie wiem czemu, ale wydawało mi się, że jest słonawy :)
OdpowiedzUsuńshariankoweleben.wordpress.com
Sajgonki uwielbiam, ale takich na słodko jeszcze nie próbowałam :) Super pomysł, muszę kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTakie sajgonki muszą być przepyszne ;)
OdpowiedzUsuńNa słodko Brzmi super!
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Ojej, ale pychotka! :)
OdpowiedzUsuńJakie świetne! :)
OdpowiedzUsuńZalega u mnie w szafce papier ryżowy, więc na pewno zrobię takie sajgonki. :)
OdpowiedzUsuńAle pomysłowe! Rewelacja :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! :)
OdpowiedzUsuń