Jako wielka fanka dyni nie byłabym sobą gdybym nie próbowała różnych jej odmian. Niestety sezon na dynię dobiegł końca, ale w warzywniakach możemy spotkać jeszcze pojedyncze sztuki. Tak właśnie ostatnio natrafiłam na odmianę, której jeszcze nie próbowałam, a mianowicie dynię muszkatołową. Jest bardzo delikatna w smaku, wręcz słodka! Swoją konsystencją i smakiem przypomina troszkę melona, czy arbuza- rewelacja!
Od razu pomyślałam, aby połączyć ją z równie delikatną kaszą kuskus i był to strzał w dziesiątkę! :)
Składniki:
- 100g kaszy kuskus (firmy OWOCOWY RAJ)*
- 150g dyni muszkatołowej
- 1 białko jajka
- 1 łyżka koperku
- 1 łyżka ziaren słonecznika
- przyprawy: curry, papryka słodka
- Kaszę kuskus zalać wrzątkiem na pół centymetra ponad poziom kaszy i odstawić pod przykryciem do wchłonięcia całego płynu.
- Dynię zetrzeć na tarce (na dużych oczkach).
- Wszystkie składniki, oprócz słonecznika, wymieszać dokładnie ze sobą.
- Uformować kotleciki, które posypać ziarnami słonecznika.
- Piec około 20 minut w temperaturze 180 stopni.
Kalorie:
Całość (16 kotlecików)- ok. 485kcal
1 kotlecik- ok. 30kcal
Wow! Jestem ciekaw tego smaku! :D
OdpowiedzUsuńAleż pysznie wyglądają te Twoje kotleciki:)
OdpowiedzUsuńwszystko co dyniowe biorę w ciemno :D
OdpowiedzUsuńdynia?? innej zachęty nie potrzebuję:)
OdpowiedzUsuńtyle kotlecików to sobie porcję zarezerwuję z wielką chęcią... :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie sobie uświadomiłam, że nigdy nie robiłam kotlecików z kuskusem! Zdecydowanie mnie zainspirowałaś :)
OdpowiedzUsuńSuper kotleciki:)) Jak dla mnie to po przeczytaniu składników pychota:))
OdpowiedzUsuńMusiały być naprawdę smaczne;)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają, ciekawa jestem jak smakują. Z chęcią bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńMadziu kotleciki bardzo ciekawe, pewnie pyszne :-)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie! Kusi mnie ta odsłona dyni! :)
OdpowiedzUsuńCiekawe kotleciki :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń