Oszałamiająco zdrowe, a do tego słodziutkie.
A żeby nie być gołosłowną to wyszczególnię kilka właściwości zarówno owoców goji, jak i amarantusa.
Jagody goi są to niezbyt popularne, jednak bardzo bogate w składniki pokarmowe owoce. Zawierają przykładowo cały szereg aminokwasów, witamin z grupy B czy nienasyconych kwasów tłuszczowych. Myślę, że informacją ważną dla każdego z nas jest fakt, że opóźnia proces starzenia ;) To powinno przekonać nawet tych niechętnych do zastosowania jagód goi w swoim codziennym jadłospisie!
Amarantus z kolei przewyższa inne zboża swoim składem odżywczym. Co ciekawe nie zawiera glutenu, więc z powodzeniem można zastosować go w diecie bezglutenowej. Jest również bardzo chętnie spożywany przez wegetarian. Muszę przyznać, że jego wartości odżywcze nie wpływają negatywnie na smak, a wręcz przeciwnie!
Czytając na temat właściwości zarówno amarantusa, jak i jagód goi postanowiłam, że muszę oba składniki wykorzystać w przygotowaniu przepysznych ciasteczek.
Składniki:
- 1 szklanka poppingu amarantusa
- 5 łyżek płatków żytnich
- garść suszonych owoców goji
- 100g rodzynek
- 1 banan
- Banana rozgnieść, bądź zmiksować.
- Następnie połączyć wszystkie składniki z bananem i wymieszać.
- Uformować małe kuleczki i rozpłaszczyć na dłoni.
- Piec przez około 10 min w piekarniku nagrzanym do 170 stopni.
Kalorie:
Całość (16 ciastek)- ok. 775kcal
1 ciastko- ok.48kcal
dziękuję za udział w akcji :) proszę tylko o dodanie banerka pod postem, wtedy zaakceptuję wpis :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne! Zrobiłam, tylko zamiast rodzynek dodałam żurawinę i posypałam odrobiną orzechów zmielonych.
OdpowiedzUsuń