Dynia naprawdę komponuje się dobrze prawie ze wszystkim ;)
Ciasto jest zupełnie bezglutenowe i dietetyczne, a jego smak mimo użycia delikatnej dyni jest wspaniały- słodycz daktyli i orzechowa nuta komosy idealnie się zgrały :)
Składniki:
Ciasto
- 1,5 szklanki mąki ryżowej
- 1 mała dynia hokkaido
- 1 banan
- 1 mały jogurt naturalny
- 2 białka jajek
- szczypta cynamonu
- 100g płatków quinoa
- 1,5 szklanki mleka
- 2 gałązki suszonych daktyli
- 1 łyżka płatków migdałowych
Ciasto
- Dynię obrać ze skórki, ugotować, ostudzić i zblendować na puree z bananem, jogurtem, białkami i cynamonem.
- Dodać mąkę, porządnie wymieszać i przełożyć do formy- piec 30 minut w 180 stopniach.
- Gotowe ciasto przekroić na 2 blaty.
- Płatki quinoa ugotować w mleku z dodatkiem pokrojonych daktyli i odstawić do ostudzenia.
- Ostudzone płatki zblendować na gładki krem z kilkoma namoczonymi daktylami.
- Ciasto przełożyć kremem i ozdobić daktylami oraz płatkami migdałowymi.
Przepis jest również dostępny w zasobach portalu Gotuj w stylu eko, gdzie mam przyjemność gotować jako Szef kuchni.
Kalorie:
Całość (12 kawałków)- ok. 1650kcal
1 kawałek- ok. 103kcal
Dyniowe to ja proszę!
OdpowiedzUsuńWprosiłabym się na kawałek:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kremy daktylowe, a ciasto wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńinteresujący przepis :)
OdpowiedzUsuńWygląda to cudownie i jeszcze do tego fajny pomysł z tym kremem, taki nietypowy składnik, a pewnie obłędnie smakuje!
OdpowiedzUsuńkrem z płatków quinoa mnie zaskoczył- ciekawe jaki ma smak :)
OdpowiedzUsuńCiacho wygląda świetnie ;)
Dynia i daktyle? Nie wątpię, ze jest pyszne! :D
OdpowiedzUsuńNo i jest pomysł na ciasto urodzinowe! Podkradnę Ci przepis :)
OdpowiedzUsuńCudowne ciasto :)
OdpowiedzUsuńMniaaam!
OdpowiedzUsuń