Ciągle kombinuję, jak tu wykorzystać trawę pszeniczną tak, aby nie spożywać jej po prostu w koktajlu.
Z moich rozmyślań powstały pyszne, lekko chrupiące kotleciki z dodatkiem komosy ryżowej. Komosa z kolei dodała do całości lekko orzechowego smaku i muszę przyznać, że kotleciki wyszły świetnie!
Składniki:
- 5 łyżek białej komosy ryżowej
- 1 białko jajka
- 1 łyżeczka trawy pszenicznej
- 1 łyżeczka babki płesznik
- 200g bobu
- 50ml bulionu warzywnego
- koperek
- przyprawy: sos sojowy, sól morska, pieprz ziołowy, majeranek
- Komosę ugotować, a następnie wymieszać z białkiem, przyprawami, babką płesznik i trawą pszeniczną.
- Z masy uformować małe kotleciki i piec 15-20 minut w 180 stopniach.
- Bób ugotować, a następnie zblendować z bulionem warzywnym.
- Do sosu dodać przyprawy i posiekany koperek.
Przepis jest również dostępny w zasobach portalu Gotuj w stylu eko, gdzie mam przyjemność gotować jako Szef kuchni.
Kalorie:
Całość (14 kotlecików)- ok. 455kcal
1 kotlecik- ok. 33kcal
Pychotka ;))
OdpowiedzUsuńCudowne :)
OdpowiedzUsuńpoproszę o jednego kotlecika:D
OdpowiedzUsuńoj, bardzo mi się podobają Twoje kotleciki. :)
OdpowiedzUsuńAle fajny kolor :D Muszą być smaczne :)
OdpowiedzUsuńFajne te kotleciki a ten sos mnie bardzo zaciekawił :-)
OdpowiedzUsuńZielono za oknem, zielono na talerzu. Sos z bobu brzmi intrygująco :)
OdpowiedzUsuńdziś pochłonęłam ostatki komosy, więc kotleciki poczekają trochę.
OdpowiedzUsuńA trawa pszeniczna i suszony jęczmień chyba mogą być zastosowane wymiennie?
właściwości mają podobne, jednak jak sama nazwa mówi jedno jest z jęczmienia, drugie z pszenicy :)
UsuńMuszę zakupić tą trawę!
OdpowiedzUsuńSzef Kuchni? Wow, gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o trawie pszenicznej, dla mnie totalne zaskoczenie, z wielką chęcią bym spróbowała!
bardzo ciekawe, a bób w każdej postaci dla mnie, chociaż sosu nigdy nie robiłam- a bardzo kusi :)
OdpowiedzUsuńTo danie idealnie trafia w mój gust - i komosa i bób. I zdrowo - jak zawsze u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńSuper, zdrowo i odkrywczo :)!
OdpowiedzUsuńNiecodzienna kompozycja i oczywiście baaaaardzo kusząca :)
OdpowiedzUsuń