A skoro na zewnątrz robi się coraz cieplej to właśnie takie ciasta na zimno będą cieszyły się coraz większą popularnością. Jednak co to za filozofia rozpuścić 3 rodzaje galaretek i odstawić je do stężenia?
Dlatego też, aby nie było zbyt nudno i niezdrowo przedstawiam mój galaretkowiec z nasionami chia! :)
Składniki:
Spód
- 6 łyżek kaszy kukurydzianej
- 2 saszetki herbaty owocowej
- kilka listków stevi
- 5 łyżek nasion chia
- 1,5 szklanki mleka
- banan
- 2 łyżeczki agaru
- 5 połówek brzoskwiń
- 2 łyżeczki agaru
Przygotowanie:
Spód
- Herbatę zaparzyć w 1,5 szklanki wrzątku z dodatkiem stevi, po zaparzeniu wyciągnąć saszetki herbaty oraz listki stevi.
- Kaszę kukurydzianą ugotować we wcześniej przygotowanej herbacie i przełożyć do formy (wyłożonej folią spożywczą).
- Odstawić do wystygnięcia, a następnie do schłodzenia w lodówce.
- Banana zblendować z mlekiem- zalać nasiona chia i odstawić do lodówki na co najmniej 4 godziny.
- Całość po namoczeniu zagotować, dodając agaru, po czym przełożyć na wcześniej przygotowany spód i ponownie odstawić do stężenia.
- Brzoskwinie zblendować na mus, następnie zagotować dodając agar, porządnie wymieszać i wyłożyć na wierzch ciasta.
- Całość odstawić do całkowitego stężenia.
Przepis jest również dostępny w zasobach portalu Gotuj w stylu eko, gdzie mam przyjemność gotować jako Szef kuchni.
Kalorie:
Całość (12 kawałków)- ok. 1095kcal
1 kawałek- ok. 91kcal
Wygląda smacznie ;-)
OdpowiedzUsuńO rany, świetny pomysł :) Super wygląda!
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł! Nigdy bym na to nie wpadła! :D
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł, spryciulko! ;)
OdpowiedzUsuńjesteś taka pomysłowa że ojoj :D
OdpowiedzUsuńPysznie i pomysłowo! :)
OdpowiedzUsuńAle cudny kolor *-*
OdpowiedzUsuńja jestem kupiona tym deserem, gdzie nasiona chia tam ja :)
OdpowiedzUsuńJak pięknie Ci wyszło to ciasto! ;)
OdpowiedzUsuńOj, jak ja bym chciała, żebyś dla mnie gotowała! ;)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo jaka kreatywność i pomysłowość. :) Cudowny deser.
OdpowiedzUsuńSuper Madziu. Gratuluję pomysłu :-)
OdpowiedzUsuńAleż to obłędnie wygląda <3
OdpowiedzUsuńPyszny i zdecydowanie moje smaki:)
OdpowiedzUsuńJak Tobie łatwo przychodzi tworzenie czegoś lekkiego, zdrowego i smacznego :) Podziwiam
OdpowiedzUsuńWygląda imponująco :)
OdpowiedzUsuńGenialne :) Proste i efektowne ;)
OdpowiedzUsuńFajne ciasto, wygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMmmmm.. w tym roku jeszcze z brzoskwiniami nic nie jadłam (;
OdpowiedzUsuń