Ja próbowałam już wszystkiego z powyższych i chciałam podać je w nieco odmiennej wersji- myślę, że się udało :)
Sakiewki z lekkiego papieru ryżowego wypełnione dwoma rodzajami farszu strączkowego okazały się być wspaniałą, pełnowartościową przekąską :) A dodatek trawy pszenicznej nadał im nie tylko niepowtarzalnych wartości odżywczych, ale również smakowych!
Składniki:
- 6 arkuszy papieru ryżowego
- 4 łyżki fasoli mung
- 4 łyżki żółtej soczewicy
- 3 łyżki kaszy kuskus
- 1 łyżka trawy pszenicznej (proszek)
- pomidory koktajlowe
- 3 liście sałaty
- łodygi koperku
- 1 łyżeczka czarnego sezamu
- 1 łyżeczka pestek dyni
- 1 łyżeczka ziaren słonecznika
- przyprawy: curry, sos sojowy, papryka słodka
- Fasolę mung i soczewicę namoczyć, a następnie ugotować (w oddzielnych garnkach).
- Fasolkę zblendować z trawką pszeniczną, pestkami dyni, sałatą i sosem sojowym.
- Soczewicę zblendować z wcześniej przygotowaną kaszą kuskus, słonecznikiem i dodatkiem curry.
- Pomidory koktajlowe posypać słodką papryką i ugrillować (15 minut/ 180 stopni).
- Każdy arkusz papieru ryżowego namoczyć, a następnie na środek nałożyć po łyżce każdego farszu, zawinąć i związać gałązką koperku.
- Sakiewki podawać posypane sezamem z pomidorami koktajlowymi.
Przepis jest również dostępny w zasobach portalu Gotuj w stylu eko, gdzie mam przyjemność gotować jako Szef kuchni.
Kalorie:
Całość (6 sakiewek)- ok. 785kcal
1 sakiewka- ok. 131kcal
Oryginalne :)
OdpowiedzUsuńi te koktajlówki :)
OdpowiedzUsuńTak piękne, tak zachęcają... Mogę prosić o jedną ? <3
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć czas na przygotowywanie takich przekąsek. U mnie wkradła się trochę monotonia, jeżeli chodzi o przekąski..
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo efektownie. Czy to jest dobre również zimne? W sobotę idę na imprezę i zobowiązałam się zrobić kilka przekąsek na zimno, zastanawiam się czy taka propozycja by się sprawdziła :-)
OdpowiedzUsuńja jadłam je zimne i były super! :)
UsuńU Ciebie zawsze cuda :)
OdpowiedzUsuńto samo mam ochotę napisać :)
Usuńłaaaał! Jakie pyszności! Jak zwykle u Ciebie pysznie!
OdpowiedzUsuńpoproszę jedną sakiewkę czy tam paczuszkę:D pięknie to podałaś:)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepięknie, aż chciałoby się spróbować :)
OdpowiedzUsuńWow jak super są podane :) Wyglądają bardzo smacznie.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga do wzięcia udziału w konkursie Wielkanocnym i życzę miłego dnia:)
Ah jak kusząco wyglądają ! Mmmm prawie wyciągnęłam łapkę by je sięgnąć z tego talerza :)
OdpowiedzUsuńSuper się prezentują takie sakiewki :-)
OdpowiedzUsuńPiękny sposób na zdrowe jedzenie :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują !
OdpowiedzUsuńW piątek wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń