Ciasteczka są bardzo proste do zrobienia. Ponadto mają lekko orzechowy posmak, a suszona śliwka dopełnia wszystkiego! Świetnie zastępują tradycyjne kruche ciasteczka, które jak wszyscy wiemy nie są zbyt zdrowe... a te smakują według mnie równie dobrze, a może nawet i lepiej?! ;)
Składniki:
- 1/2 szklanki mąki amarantusowej (lub amarantusa)
- 1/4 szklanki mąki jaglanej (lub kaszy jaglanej)
- 1/2 mąki gryczanej (lub kaszy gryczanej niepalonej)
- 2 małe jajka
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 2 łyżeczki stevi
- 27 suszonych śliwek
Przygotowanie:
- W przypadku użycia kaszy należy zmielić je na mąkę (np. używając młynka do kawy).
- Mąki razem wymieszać i dodać stevię, proszek do pieczenia.
- Następnie dodać jajka i jogurt naturalny.
- Zagnieść jednolite ciasto (niestety jest trochę klejące) i odstawić je na kilka minut.
- Z ciasta uformować małe kuleczki, spłaszczając je i wkładając na środek po jednej śliwce suszonej.
- Ciasteczka ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec przez około 15 min w 180 stopniach.
Kalorie:
Całość (27 ciasteczek)- ok. 1550kcal
1 ciasteczko- ok. 57kcal
Piękne są, zapisuję do zrobienia. U mnie dziś owsiane :)
OdpowiedzUsuńPorywam przepis.
OdpowiedzUsuńrewelacyjne! wyglądają jak malowane z moich marzeń :D
OdpowiedzUsuńPRZEPYSZNE te ciasteczka, dziś zrobiłam i gdybym tylko mogła zjadłabym je wszystkie na raz. Wyśmienite. Dziękuje za przepis.
OdpowiedzUsuńhehe to cieszę się, że nie tylko ja jestem takim łakomczuchem! :) też musiałam się powstrzymywać :D
Usuń