Na śniadanie zagwarantują solidną dawkę energii.
Na podwieczorek zapewnią nutę słodyczy.
Na kolację, czy posiłek potreningowy dostarczą odpowiednią ilość białka.
Moja twarogowa zapiekanka ma dużą zawartość białka, a to za sprawą nie tylko twarogu, ale również ziarna canihua, które uważane jest za "kuzynkę" komosy ryżowej.
Zatem szable, tj. łyżki w dłoń i do dzieła! ;)
Składniki:
- 250g serka twarogowego chudego
- 3 łyżki ziaren canihua
- 1 białko jajka
- 1 banan
- 2 łyżki erytrolu
- Ziarna canihua ugotować w wodzie.
- Białko ubić na sztywną pianę, po czym dodać twaróg, ugotowane ziarna canihua i erytrol- całość delikatnie wymieszać.
- Masę przełożyć do formy ceramicznej, a na wierzch poukładać plastry banana.
- Całość piec około 25 minut w 180 stopniach.
Przepis jest również dostępny w zasobach portalu Gotuj w stylu eko, gdzie mam przyjemność gotować jako Szef kuchni.
Kalorie:
Całość (1 zapiekanka)- ok. 415kcal
O tych ziarnach jeszcze nie słyszałam, ale może można zastąpić quinoą? :)
OdpowiedzUsuńpewnie, że tak!
Usuńnigdy nie słyszałam anie nie widziałam cuniuhui,ciekawa jestem jak smakuje
OdpowiedzUsuńSwietna zapiekanka. Pomimo tego,ze powinnam ograniczyc nabial,to jak widze takie pysznosci,nie moge sie powstrzymac:-). Z pewnoscia zrobie,ale z komosa:-).
OdpowiedzUsuń